Nadzieja umiera ostatnia ("W pierścieniu ognia", Suzanne Collins)
Minął
niemal rok, odkąd Katniss Everdeen i Peeta Mellark wrócili do
Dwunastego Dystryktu, jako zwycięzcy ostatnich Głodowych Igrzysk.
Dzięki odwadze, a może aktowi desperacji, Katniss udało się
utrzymać przy życiu siebie oraz chłopca, który niegdyś ofiarował
jej chleb. Jednak prezydent Snow nie zamierza ignorować takiego
przejawu buntu, bowiem wyciągnięte przez Katniss trujące jagody
stały się iskrą, od której pomału rozpala się duch rewolucji i
nadziei w pozostałych dystryktach - „Katniss Everdeen, dziewczyna,
która igra z ogniem, wznieciła iskrę, a ta, nie ugaszona w porę,
podpali całe Panem.” Dlatego robi coś, co jest przejawem
niezwykłego okrucieństwa – w kolejne Głodowe Igrzyska, tak zwane
Ćwierćwiecze Poskromienia, na arenie ma stawić się dwójka
dotychczasowych zwycięzców ze wszystkich podległych Kapitolowi
dystryktów. To oznacza jedno – Katniss ponownie trafia na arenę.
Wszystkie
plany dziewczyny legną w gruzach. Nie czuje się zdradzona. Czy
zdradzić może ktoś, kto już raz próbował ją zabić? Boi się
jednak o życie swoich najbliższych, w tym Peety – wie dobrze, że
jej czyny i słowa mogą doprowadzić do największej tragedii.
Okazuje się jednak, że dziewczyna, która igra z ogniem nie jest w
stanie powstrzymać morderczych zapędów prezydenta. Wobec tego
postanawia jedno – nie da mu się stłamsić i jeśli dzięki jej
sile ma wybuchnąć powstanie w całym Panem, niech tak będzie. Wie
też, że musi uratować Peetę za wszelką cenę.
Plan
ratunku dla Peety okazuje się tym, co daje nadzieję dziewczynie.
Jej plan popiera ich mentor Haymitch, a przynajmniej Katniss chce w
to wierzyć. Żeby jednak ich plan wypalił, Haymitch nakazuje
znaleźć im kogoś spośród trybutów, z kim będą mogli nawiązać
sojusz. Katniss nie jest o tym przekonana, ale rozumie, że pozostali
trybuci posiadają coś, czego ona i Peeta nie mają – łączą ich
więzy długoletnich przyjaźni. Wobec tego postanawia zawiązać
sojusz z Wiress i Beetee – dwójką uczestników, których wszyscy
nazywają po cichu Pokręt i Wolt. Na arenie jednak okazuje się, że
Haymitch miał zupełnie inne plany, co do ich sojuszu. W ten sposób,
Katniss nawiązuje sojusz z Finnickiem i Mags, dwójką osób z
Czwartego Dystryktu, a następnie z nieprzystępną i pyskatą
Johanną Mason, dzięki której Katniss na reszcie może spotkać się
z Wiress i Beetee'm.
W
momentach, kiedy Katniss traci już resztki nadziei na ocalenie
Peety, okazuje się, że nadzieja wcale nie umarła i świetnie sobie
radzi, podtrzymywana przy życiu przez jej sojuszników. Jak ma się
okazać ta sama nadzieja nie gaśnie również w całym kraju, w
którym wszyscy obywatele zaczynają mówić jednym głosem. Kiedy
wszystko zaczyna tracić sens, nadzieja na to, że jeszcze kiedyś
będzie normalnie, rozpala serca i umysły tych, którzy nigdy nie
przestali w to wierzyć. I jeśli wierzyć pogłoskom, Trzynasty
Dystrykt nadal istnieje i to on, między innymi, stanowi źródło
tej niewyczerpanej nadziei dla całych rzeszy. Katniss natomiast
staje się symbolem tej nowo powstałej idei. Zupełnie wbrew sobie,
zostaje Kosogłosem – kimś, kto wkrótce połączy wszystkie
dystrykty w walce o wolność. Ponieważ: ,,W pewnym momencie trzeba
przestać uciekać, odwrócić się i stawić czoło tym, którzy
pragną twojej śmierci. Najtrudniej jest znaleźć w sobie odwagę."
Żródło: http://stream1.gifsoup.com/view2/4631398/catching-fire-o.gif
„W
pierścieniu ognia” to drugi tom „Igrzysk Śmierci”, trylogii
autorstwa Suzanne Collins. Po ponownym przeczytaniu książki jestem
pełna takich samych emocji, jakie towarzyszyły mi, gdy po raz
pierwszy zanurzyłam się w świecie wykreowanym przez autorkę.
Teraz wiem, że choćbyśmy umarli w środku, nadzieja nigdy w nas
nie umiera. To ona stanowi punkt zapalny wszystkich naszych działań.
Wiara w drugiego człowieka, w siebie samego i wyznawane ideały to
coś, dzięki czemu istniejemy. „Nigdy nie trać nadziei” - ten
banalny frazes przestaje być takim, jeśli zrozumiemy, jak wielką
rolę odgrywa ta wiara w naszym życiu.
Wydawnictwo "Media Rodzina"
MOJA OCENA: 10/10
Komentarze
Prześlij komentarz