Siła siostrzanej miłości ("Siostry", Agnieszka Krawczyk)

„Siostry” to pierwsza część cyklu „Czary Codzienności” Agnieszki Krawczyk, a równocześnie moje pierwsze spotkanie z autorstwem pisarki i wiem, że nie ostatnie. Choć często tak piszę, więc może to już brzmieć jak przebrzmiały frazes, zapewniam Was, że takim nie jest. Agnieszka Krawczyk w swojej powieści stworzyła takie niesamowite ciepło, które bije z każdej strony „Sióstr”. Do tej książki aż chce się „przytulić” w tak mroźne, chłodne dni i wieczory. Tutaj wszystko, począwszy od fabuły, bohaterów, a skończywszy na świecie wykreowanym przez pisarkę, ma w sobie właśnie owo „ciepło”. Nie umiem tego inaczej nazwać i myślę, że to trafne określenie dla tej książki.

Na kartach powieści poznajemy trzy siostry – Agatę Niemirską, Danielę Strzegoń i Tosię Bielską. Choć nie wszystkie są ze sobą spokrewnione, „mają pokręcone DNA”, jak żartuje Tosia, to jednak łączy ich prawdziwa miłość oraz przyjaźń, które sprawiają, że świat wydaje się lepszy. To nie banał, to prawda, którą osobiście potwierdzę – mam siostrę i ta więź właśnie tak funkcjonuje: wszystko zdaje się być lepsze i łatwiejsze, gdy jesteśmy razem. Nie wiem, czy autorka ma siostrę, ale moim zdaniem bardzo dobrze ukazała tę wyjątkową więź.

Agata i Daniela mają wspólnego ojca, zaś Tosia z Agatą tę samą matkę. Tworzą taką „patchworkową” rodzinę, w której każda z nich odnajduje swój azyl. Jednak nie wszystko jest takie kolorowe, jak mogłoby się wydawać, ponieważ Agata dowiaduje się o istnieniu Tosi dopiero na pogrzebie matki, której notabene, w ogóle nie znała. Gdy w towarzystwie Danieli przyjeżdża do Zmysłowa, małego górskiego miasteczka, czeka na nią o wiele więcej niespodzianek, niż obecność dziewięcioletniej siostry. Zarówno Agata, Daniela, jak i Tosia przeżyją wspólnie w Zmysłowie wiele pięknych, beztroskich dni, ale też takich, które będą dla nich trudne. Dzięki nim każda z nich doświadczy swoją własną wewnętrzną przemianę, pokona trudności i z uśmiechem powita nowe życie.

W odkrywaniu przeszłości nieznanej matki, Ady, pomagać jej będą przyjaciele zmarłej – weterynarz doktor Wilk, sąsiadka Julia Kovacs, przewodnik wycieczek Piotr, oraz Monika, młoda mama, dorabiająca sobie w kiosku o wdzięcznej nazwie „Sklepik pod bzami”, bo właśnie taki interes pozostawiła po sobie Ada. Kiosk oraz swoje niesamowite obrazy, które autorka opisuje tak pięknie, że ma się wrażenie, że kwiaty z obrazów Ady Bielskiej za chwilę zmaterializują się i ukażą w swojej pełnej krasie. Oprócz życzliwych im osób, dziewczyny poznają i te „mniej życzliwe” - żonę burmistrza, brata Moniki Jakuba oraz jego matkę. Choć co do tej ostatniej dwójki jeszcze nic nie wiadomo. Być może nie są tacy źli, jak wszyscy przypuszczają? Może należy dać im jeszcze jedną szansę?

Jeśli miałabym wskazać jeden mankament tej powieści, to byłaby to redakcja tekstu, czyli coś niezależnego od autorki. W tekście można znaleźć dużo błędów stylistycznych – np. zamiast konkretnego słowa, zostało użyte jakieś inne, nie wiadomo dlaczego (najbardziej rozbawił mnie fragment, gdy bohaterka zamiast prysznica, miała wziąć tusz... bo tak); lub w jednym zdaniu powtórzone zostało jedno słowo, co irytuje (chodzi przede wszystkim o zaimek „się”). Ale to detal, który nie przeszkadza w ogólnym pozytywnym odbiorze powieści.


Jestem ciekawa dalszych losów sióstr Niemirskich i mam nadzieję zagłębić się w ich świat w kolejnych tomach „Czarów Codzienności”. Już dawno tak dobrze nie czytało mi się powieści obyczajowej. Z uśmiechem na ustach przeczytałam ostatnie zdanie w „Siostrach” i z ciekawością, jakie też niespodzianki szykuje dla nich jeszcze los.


Wydawnictwo "Filia"


MOJA OCENA: 8/10

Komentarze

  1. Nie słyszałam ani o autorce ani tym bardziej o książce. Co prawda coraz bardziej się przekonuję do naszych rodzimych pisarzy, jednak gatunek szeroko pojętej powieści obyczajowej nadal nie nalezy do moich ulubionych... ale może kiedyś. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To powiem Ci, że moim zdaniem Agnieszka Krawczyk zasługuje na to, żebyś dała szansę obyczajówce 😃 fajnie, że wpadłaś! 😊

      Usuń
  2. Mam w planach tę książkę. Już czeka na swoją kolej w mojej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, jestem ciekawa jak ją odbierzesz 😃 miło, że zajrzałaś 😊

      Usuń
  3. Nie znam tej książki, ale czemu nie, może kiedy najdzie mnie ochota na przyjemną obyczajówkę. Zapisuję! ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz